Pisałam już o tym, z jakich źródeł internetowych korzystam, gdy pracuję ze słowami. Dzisiaj opowiem Ci o książkach, bez których nie wyobrażam sobie redakcji i korekty tekstów. Poznaj top 3 pozycji, których nie może zabraknąć w biblioteczce korektora.
1. Słownik interpunkcyjny
To must have każdej osoby pracującej z tekstem i jedna z najważniejszych pozycji w korektorskiej biblioteczce.
Ja najczęściej korzystam z kieszonkowego słownika interpunkcyjnego z wydawnictwa PWN Jerzego Podrackiego i Aliny Gałązki. Jego kompaktowe rozmiary sprawiają, że niezwykle wygodnie i szybko się z niego korzysta. Do tego jest lekki i bez problemów mogę go ze sobą zabrać, gdy mam w planach pracę poza domem.
Jak każdy słownik interpunkcyjny, także i ten dzieli się na dwie części. W pierwszej znajdziesz zbiór zasad używania określonych znaków interpunkcyjnych – przy czym zaznaczę, że wszystko jest wyjaśnione w prosty i jasny sposób. Drugą część można opisać jako typowo słownikową. Składa się z listy wyrazów, które najczęściej sprawiają przecinkowe problemy.
2. Edycja tekstów Adama Wolańskiego
Ta książka nazywana jest przez niektórych biblią korektorów. Inni za najważniejszą książkę ludzi słowa uznają Polszczyznę na co dzień wydawnictwa PWN, ja jednak zdecydowanie częściej korzystam z Edycji tekstów. Znajdziesz w niej zasady edytowania wielu typów publikacji (od prozy, przez poezję, po komiksy), omówienie różnego rodzaju parametrów typograficznych pisma i tekstu czy wskazówki dotyczące stosowania jednostek miar, symboli, liczb i wzorów.
Zastanawiam się nad zapisem dialogu w powieści – sięgam do Wolańskiego.
Frapuje mnie kwestia zapisu liczebników w e-booku – zaglądam do Wolańskiego.
Mam wątpliwości, czy użyć łącznika czy półpauzy – Adam Wolański podpowiada.
Potrzebuję porady w kwestii interpunkcji w wyliczeniach wypunktowanych – jak mylisz, gdzie szukam wsparcia?
To naprawdę ogrom wiedzy! Po słowniku interpunkcji to druga z najczęściej otwieranych przeze mnie książek. Jeżeli zajmujesz się edycją tekstów, tej pozycji nie może zabraknąć w Twojej biblioteczce.
3. Praktyczny słownik łączliwości składniowej czasowników polskich Stanisława Mędaka
Cóż to za skomplikowana nazwa! Ale temat jest niemniej skomplikowany, bo mowa o łączliwości składniowej czasowników. Mówiąc prościej, w słowniku tym można znaleźć odpowiedzi na pytania o przypadki, z którymi łączy się dany czasownik. A trzeba przyznać, że nie zawsze sprawa wydaje się oczywista.
Wezmę na tapet czasownik dodawać. Ze wspomnianej książki dowiesz się, że łączy się on z biernikiem (dodawać – co? – klimatyzację do każdego kupowanego samochodu; dodawać – kogo? – obrońców z urzędu), dopełniaczem (dodawać – czego? – wody do wina; dodawać – do czego? – do stu) oraz z celownikiem (dodawać – czemu? – [jedzenia] koniom pociągowym; dodawać – komu? – córce kilkaset złotych do pensji). Przy tym samym czasowniku znajdziesz również informacje, że można go łączyć z przysłówkami (dodawać szybko, pisemnie) lub ze słowem „że” (Ciągle dodawał, że to nie jego wina). Dodatkowo przeczytasz, że dopełniacz możesz zastosować jedynie, gdy chodzi o część z całości lub coś niekonkretnego. Super, prawda?
Pewne czasowniki łączymy z dopełnieniami automatycznie, intuicyjnie. Ale gdy tylko pojawia się wątpliwość – warto sięgnąć po ten słownik. Nie jestem pewna, czy można dostać go w wersji papierowej. Ja sama mam wersję elektroniczną i przyznam, że bardzo ją sobie chwalę. Możliwość skorzystania z funkcji wyszukiwania niezwykle upraszcza i przyspiesza cały proces sprawdzania.
Znasz opisane przeze mnie pozycje? Z jakich książek Ty korzystasz podczas tworzenia lub sprawdzania tekstów? Daj znać w komentarzu!
Interesuje Cię usługa redakcji lub korekty? Napisz do mnie!
A może chcesz, żebym to ja pisała do Ciebie?
Nie przegap kolejnych artykułów blogowych i wartościowych treści na temat redakcji i korekty tekstu, pisania oraz komunikacji – zapisz się na mój newsletter.